Zamek Ogrodzieniec…jurajska warownia…

Zamek w Ogrodzieńcu jest jedną z największych jurajskich warowni…Powstał jako mała strażnica…z biegiem lat rozbudowywany do obecnych rozmiarów…

Te imponujące ruiny widać było już z daleka…Na jednej baszt powiewała polska flaga…wokół zamku i na nim kłębiły się tłumy zwiedzających…

Jednym z właścicieli zamku był Boner…to jego herb widnieje przy bramie wjazdowej do zamku…Bardzo zmieniły się ruiny od naszej ostatniej bytności…przybyło tras do zwiedzania…Gdy byliśmy tu ostatnim razem nie było zamkowego muzeum…

My również byliśmy wśród tego tłumu…a sprawiła to wspaniała pogoda, gdzieniegdzie pierzaste chmurki sunące po niebie…Wśród tego tłumu była też para młoda, która teren wokół zamku wybrała na zdjęcia w plenerze…

Zamkowe ruiny służą również za plener do teledysków…o zamkowym muzeum opowiem w innym poście…byliśmy miło zaskoczeni zmianami jakie dokonały się na zamku…

8 uwag do wpisu “Zamek Ogrodzieniec…jurajska warownia…

  1. Lubię zamek w Ogrodzieńcu. Byłam tutaj kilka razy. To świetny wypad na letni weekend.
    Muszę się przyznać, że nigdy nie oglądałam go w zimowej szacie.
    Gdy spadnie śnieg i będzie słoneczna pogoda postaram się odwiedzić królewski zamek w Ogrodzieńcu.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    Polubienie

  2. Jego potęga przetrwała mimo, że dziś oglądamy fragmenty. Warto odwiedzać takie miejsca i warto je chronić przed całkowitym zniszczeniem. Wolę zabytki z prawdziwego zdarzenia od wielkiej przesady, która jest w moim mieście. Tu chroni się poniemieckie toalety . Pozdrawiam.

    Polubienie

  3. nigdy tam nie była, a powinnam się wybrać. Niestety nie sposób zwiedzić wszystkie piękne miejsca w Polsce i na świecie. Dziękuje Ci za wycieczkę po ruinach tego zamku, pozdrawiam serdecznie
    Ładne i dobre zdjęcia ruin.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do ♥ Łucja-Maria ♥ Anuluj pisanie odpowiedzi