Przez dwa dni w Złotym Potoku było Święto Pstrąga.
To już kolejna edycja tego pięknego święta.
Można było spróbować pysznej rybki, napić się kwasu chlebowego czy spróbować chlebka domowej roboty.Na takim święcie byliśmy pierwszy raz.
Przyglądaliśmy się wręczaniu nagród w zawodach wędkarskich, w konkursie na najlepszą potrawę z pstrąga. O samym konkursie napiszę osobny post. Zaciekawił nas sposób przyrządzania ” rybnego ” bigosu. Przygotowywał go Remigiusz Rączka, znany śląski kucharz.
Chętnie napiłabym się kwasu chlebowego, bo nigdy go nie próbowałam. Często oglądam, jak gotuje pan Rączka i lubię słuchać, jak mówi gwarą.
Bardzo gorąco pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Przypuszczam, że była to świetna impreza.
Czy pstrąg był obtaczany w migdałach?
Nie miałam pojęcia kim jest Pan Rączka.
Świetny facet. Oglądałam filmiki na youtube.
Pozdrawiam:)*
PolubieniePolubienie