Chleby ze Staszowa.

Spacerując między straganami, zauważyliśmy stoisko z różnym pieczywem. Porozkładano na nim chleby, bułki, chałki czy maślane rogale. Z tyłu za nimi ułożono drożdżówki, a w środku smakowicie wyglądające  baby. Wypieki te przywieźli miejscowi piekarze. Ich produkty są pozbawione wszelkich chemicznych dodatków. Takim dodatkiem jest słód jęczmienny, a są i jeszcze inne. 

 Stoisko składało się nie tylko z chlebów czy drożdżówek, ale również z innych płodów rolnych np. dyni czy patisonów zaś za nimi stały słoiki z kiszonymi ogórkami, a nawet garnek do ich ukiszenia.Te smakowitości zostały pięknie ułożone na stoisku. 

Te piekarnicze wyroby można było również kupić. Na widok maślanych rogali zgłodnieliśmy. Ruszyliśmy na poszukiwanie jakiegoś jedzonka. 

Ach jak smakowicie wyglądały te chrupiące bułeczki.

7 uwag do wpisu “Chleby ze Staszowa.

Dodaj komentarz